Stefan Prins - Fremdkorper [2CD]

  • Obserwuj produkt:
  • Add feedback:
  • Manufacturer: Sub Rosa
  • Availability: In stock In stock
  • szt.
  • Net Price: €12.59 €15.48

Napięcie i symbioza

Technologia, freejazzowa energia, dekonstrukcja stylistycznych klisz – to w skrócie cechy muzyki Stefana Prinsa (*1979), jednego z ciekawszych przedstawicieli swego pokolenia na międzynarodowej arenie nowej muzyki. Prins jest – obok takich twórców, jak Fausto Romitelli czy Bernhard Lang – kompozytorem pograniczy. Nie uznaje ram gatunków muzycznych, asymiluje elementy wielu stylów na raz, rozsadza je od środka w poszukiwaniu czegoś nowego i świeżego. Porusza się po takich obszarach, jak nowoczesna kompozycja, swobodna improwizacja, noise i glitch.
Na podwójnym monograficznym albumie Prinsa Fremdkörper (Sub Rosa 2012) znalazły się kompozycje z ostatnich dziewięciu lat – w sumie dziesięć utworów na różne obsady kameralne z elektroniką lub bez. Daje to znakomity przegląd muzyki Belga, jest też swego rodzaju podsumowaniem dotychczasowej pracy artysty. Większość konceptów muzycznych, na jakich opierają się kompozycje, wynika z jego zainteresowania technologią i jej wpływem na nasze życie. Metaforą relacji człowiek-maszyna jest tytuł Fremdkörper, który odnosi się do serii trzech utworów zamieszczonych na płycie. Sugeruje on wzajemną obcość, rywalizację, zagrożenie, ale i potencjalną symbiozę elementów tej relacji.
Elektronika gra zasadniczą rolę w utworach Infiltrationen, Ventriloquium i Not I: wyznacza horyzont muzycznych możliwości, podporządkowuje sobie również partie instrumentalne. Nie jest to jednak zwykła afirmacja nowych mediów albo manifest hi-fi. Wręcz przeciwnie, Stefan Prins chętnie operuje lo-fi, dźwiękiem „brudnym”, usterkującym, rozmaitymi przydźwiękami, sprzężeniami, zakłóceniami. Jego elektronika nie jest sterylna i odmaterializowana, jest niezwykle zmysłowa, potoczna, cielesna. Nie uwalnia jej naciśnięcie guzika, Prins rozgrywa bowiem cały spektakl pełen rozmaitych rekwizytów: narzędzi do wytwarzania i preparacji dźwięku. Muzykę elektroniczną gra się tu niejako „z zakasanymi rękawami”.
Nawet tam, gdzie elektronika się nie pojawia, słychać jej dalekie echo w partiach instrumentalnych. Eksplorowane przez kompozytora w Ensuite niskie dźwięki wiolonczeli brzmią niczym elektroniczne drony, rzucanie smyczkiem zbliża się zaś do trzasków wywoływanych przez błąd cyfrowy. Z kolei w kompozycji Etude interieure pocierane struny fortepianu wywołują brzmienia metaliczne, a niekiedy pozytywkowe.

W utworach Stefana Prinsa koncept technologiczny łączy się ze spontaniczną wirtuozerią. To nie są intelektualne łamigłówki, lecz uwalnianie energii. Stoi za nimi świadomość możliwości nowych mediów oraz ich głęboka krytyka, z drugiej strony wrodzona muzykalność i niebywała swoboda operowania instrumentami elektronicznymi. Napięcie pomiędzy technologią i człowiekiem nie byłoby jednak wiarygodne, gdyby nie zaangażowanie znakomitych wykonawców: Nadar Ensemble, Zwerm Electric Guitar Quartet i Nikel Ensemble.

źródło: "Ruch Muzyczny" 15/2013


Track Listing

DISC 1:
1. for ensemble and live electronics Fremdk”rper No. 1
2. No. 1), for viola and bajan-accordion Erosie (Memory Space
3. for electric guitar quartet and live electronics Infiltrationen
4. for cello solo Ensuite
5. for percussion, electric guitar, cello, 2 improvisers and live electronics Ventriloquium

DISC 2:
1. for amplified ensemble and sampler Fremdk”rper No. 3 (Mit Michael Jackson)
2. for inside piano and marbles Etude Interieure
3. for soprano saxophone, percussion, electric guitar, piano and live electronics Fremdk”rper No. 2
4. for electric guitar and live electronics Not I
5. for fixed medium This Is It! (Electronic Study for Fremdk”rper No. 3)

 

Album Notes
Liner Note Author: Michael Rebhahn.Photographer: Stefan Prins.Opening the gatefold cover of this two-disc package, you are immediately confronted with the following, very discouraging annotation: "In his compositional work, Prins seeks to critique received convention, to break the framework of the usual, and dispose of aesthetic axioms." This kind of language is discouraging for a very simple reason: it is entirely possible to accomplish all of those goals by means of utterly crap music. And in fact, the opening track (one of three numbered pieces all titled "Fremdk”rper") does lead one to expect the worst; it's a grim pastiche of grey and guttural noises that fails to take advantage of the textural and timbral possibilities offered by the instrumentation of cello, flute, electric guitar, percussion, and live electronics. But then things get noticeably better: with "Erosie (Memory Space No. 1)," Prins treats the viola mostly as a percussion instrument, while having the accordion produce pointillistic pitches. The textures are dry and spare, and overall quite lovely. "Infiltrationen," for electric guitar quartet and live electronics, offers plenty of fascinating sound sculpting, while the excellent "Not I," for electric guitar and live electronics, burbles, mutters, and percolates; a single two-note chord occasionally bleeps its blended pitch out of the pile of musical scree, and then a slow tidal wave of sound emerges and develops nicely over the course of almost 20 minutes. Other compositions are spottier: "Ensuite," for cello solo, alternates taps, crunches, bowed tones, and silences in a very sonically attractive way, but seems to be stretching a small amount of musical content into a very long and thin string. The col legno battuto sections are especially interesting; more of that material would have been nice. (There's a long section during which the cello sounds like a slowly revving motorcycle, which is slightly and probably unintentionally hilarious.) Given the two-for-one pricing of this set, its unevenness is easy to forgive, especially since the high points are so impressive. ~ Rick Anderson